Strona głównaRecenzjaKatarzyna Bonda: Do cna

Katarzyna Bonda: Do cna

Trzecia powieść z serii, której bohaterem jest Jakub Sobieski, potwierdza, że autorka dochodzi w pisaniu kryminałów do perfekcji. Tym razem zaprasza do lektury o zbrodni, która dosłownie nicuje żołądek na drugą stronę.

W żyrardowskim parku znaleziono kości ludzkie jeszcze pachnące rosołem, co wskazuje, że ktoś ugotował i spożył mięso z człowieka. Równocześnie Jakub dostaje zlecenie od księżnej Stadnickiej, by znalazł jej dwudziestoletniego syna Antona, który urwał się mamie ze smyczy i zaprzestał korzystania z telefonu i mediów społecznościowych. Co łączy te dwie sprawy? Otóż Anton pragnął być zjedzony – dosłownie zjedzony.

Sobieski zaczyna poszukiwania i dociera do rodzinnych tajemnic, których ujawnienia księżna boi się jak ognia. Jej były mąż, leciwy majordomus, aktualny partner i sam syn wyraźnie są zamieszani w wiele spraw, które mają pozostać na zawsze tajemnicą.

Lokalna społeczność Żyrardowa połączona jest siecią zależności o równie niejasnej jak i nie do końca legalnej proweniencji, co sprawia, że dochodzenie, które prowadzi Sobieski, toczy się wyjątkowo kulawo. Na dodatek miejscowa policja zamierza jak najszybciej zamknąć dochodzenie w sprawie kanibala, nie dbając o to, że będąca nim osoba pozostaje na wolności.

W sprawie przewija się dość szerokie spektrum wystarczająco podejrzanych postaci, by praktycznie każda z nich mogła być kanibalem lub przynajmniej jego ofiarą. Budzące zdumienie i obrzydzenie upodobania, hobby i dziwaczne emocje bohaterów oraz przepisy kulinarne na potrawy z ludziny sprawiają, że czytamy książkę z mieszaniną wstrętu i palącej ciekawości równocześnie. A co według mnie w kryminale niezwykle ważne, do ostatnich kart nie wiemy, kto i gdzie przygotowuje potrawy z ludzi.

Wydaje mi się, że to najlepsza książka z tej serii.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
My. Kronika upadku

Dmitry Glukhovsky „My. Kronika upadku”

„My. Kronika upadku” Dmitrija Glukhovsky'ego to odważna próba odpowiedzi na pytanie: „Co stało się z Rosją?”. W tej pełnej emocji książce znajdziesz ostre i...
Brama zdrajców

Jeffrey Archer „Brama zdrajców”

24 godziny na ocalenie królewskich klejnotów – przestępstwo stulecia wisi na włosku! W samym sercu Londynu, w monumentalnej Tower of London, spoczywają jedne ...
Pierre Bayard recenzja

Pierre Bayard: Jak rozmawiać o książkach, których się nie czytało?

Pierre Bayard zaskoczył. Kiedy na poziomie liceum liznąłem pierwszy raz w życiu wiedzy o filozofii, od razu przypadła mi...
Międzynarodowy Dzień Tłumacza

Czy istnieje przekład doskonały?

Tytułowe pytanie jest typowo retoryczne, ale warto zastanowić się nad tym, co stanowi o sile przekładu, jego akceptacji wśród czytelników. Z historii pewnych tłumaczeń,...
Międzynarodowy Dzień Tłumacza

Sztuka tłumaczenia: Jak tłumacze łączą świat

Tłumacze są bardzo niedoceniani, mimo że odgrywają ważną rolę w życiu książkożerców. To oni pozwalają sięgać po literaturę, filmy, artykuły i dokumenty, które w...
Czytelnictwo w Polsce

Czytelnictwo w Polsce ponownie wzrosło!

Co czytamy, kto czyta (i kogo) oraz skąd bierzemy książki Czytelnictwo w Polsce odżywa! 43% Polaków przyznało, że przeczytało co najmniej jedną książkę w ciągu...
"Obżartuchy i opilce"

Jacek Komuda „Obżartuchy i opilce”

Jacek Komuda zabiera nas do epoki baroku. Gdy słyszymy „kuchnia staropolska”, od razu przychodzą na myśl karczmy, takie jak „U Sarmaty” podczas urlopu w...
"Dama z grasiczką"

„Dama z grasiczką” to świat oczami patolożki

Nasza redakcja właśnie sięgnęła po książkę Pauliny Łopatniuk, niezwykle utalentowanej patomorfolog, zatytułowaną „Dama z grasiczką”. Już na pierwszy rzut oka estetyka wydania zachwyca, a bogactwo...
0
Would love your thoughts, please comment.x