Strona głównaRecenzjaCharles Bukowski - O piciu

Charles Bukowski – O piciu

Impertyw pisania i picia – bardzo smutna książka

Dość bezrefleksyjnie podszedłem do lektury tej książki i beztrosko oczekiwałem zabawnych historii, związanych z życiem alkoholika, pewnie jednego z najbarwniejszych i najsłynniejszych pijaków wśród pisarzy. Oczywiście jeśli nie liczyć Hemingwaya, Hłaski, Broniewskiego, Kinga i innych…

Zanurzyłem się w lekturę wierszy, listów, fragmentów opowiadań i wywiadów, które zebrano pod kątem treści mówiącej o piciu. W dość pokaźnym tomie zebrało się całkiem sporo pijackich wyznań, bo czegóż innego można się spodziewać po autorze, który większość część życia spędził w barze i jeszcze większą w stanie upojenia alkoholowego, który, co sam wyznaje, długo wierzył, że bez picia w ogóle nie potrafi pisać. Redakcja, co warto podkreślić, zamieściła tu kilka niepublikowanych wcześniej utworów Bukowskiego, ale szczerze mówiąc, nie one stanowią dla mnie najważniejsze fragmenty tego zbioru. Największe wrażenie zrobiło na mnie spisane wspomnienie, jak smakowały przyszłemu alkoholikowi pierwsze krople, pierwsze łyki wina w życiu. Przeprowadziłem krótką sondę wśród znajomych, czy pamiętają swój pierwszy w życiu kontakt z alkoholem. Pamiętają wszyscy, ale nikomu nie było dane doznać tego, co stało się udziałem młodego Charlesa.

Drugim najważniejszym według mnie tekstem jest opowiadanie ze zbioru wydanego po polsku w 2015 r. pt. „Historia o zwykłym szaleństwie”, które nosi tytuł „Wspaniałe zaślubiny w stylu zen”. Doskonałe jest w nim zestawienie formatu różnych ludzi i format ten nie jest w żadnym razie związany z ilością posiadanych pieniędzy, ani stanem trzeźwości.

Moja bezrefleksyjność wobec tej książki ulotniła się błyskawicznie, wraz z przewracaniem jej kart. Bukowski to postać tragiczna i smutna. Jego nałogowe pijaństwo było niestandardową metodą radzenia sobie ze światem, z ludźmi i sobą samym. Kierowały nim dwa imperatywy: pisania i picia, które wyobrażał sobie jako nieodzowne i wyzwalające. Jak przykro jest wiedzieć, że ten błyskotliwy i utalentowany człowiek po prostu przesiedział kawał życia w barach przespał w pijackim widzie. A może wcale nie powinienem się nad tym roztkliwiać, bo to właśnie było żyzne podglebie jego talentu? Podobnie jak muzyka klasyczna, o czym nie bez zdziwienia dowiedziałem się z tego właśnie tomu i to była wiadomość, która podniosła mnie nieco na duchu.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ałbena Grabowska: „Stulecie Winnych” dodało mi skrzydeł | Fanbook.TV

Ałbena Grabowska to postać niezwykła. Literacki talent przyniósł jej zasłużoną sławę, której ekranizacja sagi pt. „Stulecie Winnych” jest ważnym elementem. Magdalena Mądrzak pyta o najnowszą...
Lubomir Baker recenzuje Nocny dyżur Robina Cooka

Czy Robin Cook złapał zadyszkę?

"Nocny dyżur" Robina Cooka recenzuje Lubomir Baker Mistrz thrillera medycznego chyba złapał zadyszkę. Trudno się zresztą dziwić, wszak pisze thrillery medyczne od lat 70. ubiegłego...

Agnieszka Jeż: Czas dać miejsce kobietom | Fanbook.TV

Właśnie na półkach pojawił się kolejny kryminał Agnieszki Jeż pt. „Pomroka”. Autorka opowiada Magdalenie Mądrzak o tym, dlaczego głównymi bohaterami jej książek są kobiety....

Monika Sobień-Górska: Nieautoryzowana biografia Anny Lewandowskiej | Fanbook.TV

Jak piszą w internecie, książka Moniki Sobień-Górskiej pt. „Imperium Lewandowska” jest marketingowym produktem, hojnie opłaconym przez „Lewą”. Magdalena Mądrzak zadaje więc wprost pytanie, czy...
Recenzja kryminału Marty Guzowskiej, Zła miłość

Marta Guzowska: Zła miłość

Lubomir Baker recenzuje pierwszą część z nowej serii Marty Guzowskiej: wiara, nadzieja, miłość Pewnie się Państwo dziwią, dlaczego zamiast nowości recenzuję kryminał, który ukazał się...

Mariusz Urbanek: Dla Mariana Eilego najważniejszy był „Przekrój”, ważniejszy niż Eile | Fanbook.TV

„Przekrój” był po wojnie absolutnym fenomenem, podobnie jak jego twórca Marian Eile. O tygodniku i jego redaktorze powstała książka Mariusza Urbanka pt. „Marian Eile....

Zapowiedź – Mariusz Urbanek: Dla Mariana Eilego najważniejszy był „Przekrój”, ważniejszy niż Eile

„Przekrój” był po wojnie absolutnym fenomenem, podobnie jak jego twórca Marian Eile. O tygodniku i jego redaktorze powstała książka Mariusza Urbanka pt. „Marian Eile....

Dr Tomasz Makowski: Nastolatki rzuciły się na książki

Doroczne badania czytelnictwa przeprowadzane przez Bibliotekę Narodową to znakomite źródło poznania czytelniczych zwyczajów Polaków. Dr Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej komentuje wyniki badania. Wyjaśnia,...
0
Would love your thoughts, please comment.x