Strona głównaA to ciekaweRZECZY. Jarosław Iwaszkiewicz intymnie. Dawny świat i dawny porządek

RZECZY. Jarosław Iwaszkiewicz intymnie. Dawny świat i dawny porządek

„Pisarz słynął z doskonałego gustu i lubił dobrze wyglądać. Ubrania w szafie jego ostatnim pokoju, choć są zakurzone, nadal noszą ślady dawnej świetności. Pochodzą od znakomitych krawców lub przynajmniej z eleganckich sklepów”.

„Nigdy nie miał zbyt wielu ubrań. Zgodnie ze starą szkołą elegancji, której był wierny, zamiast zbyt wielu rzeczy lichej jakości wolał mieć w szafie trzy porządne garnitury, noszone na zmianę przez lata. Do tego parę koszul, kilka par pantofli, płaszcze: zimowy i jesienny, dwa kapelusze. Tylko do krawatów zawsze miał słabość. Zebrał ich taką kolekcję, że codziennie mógł wkładać inny”.

„Prawym skrzydłem ciężkiego mebla zarządzał Jarosław. Jeszcze w dzieciństwie przyzwyczaił się, by ubrania zawsze wieszać kolorami. Od najjaśniejszych do najciemniejszych. Szereg zaczynały więc jasne koszule – najpierw kilka białych, potem ta w jasno- i ciemnoszarą kratkę, na końcu błękitna i całkiem zielona. Wyjątek robił tylko dla koszuli frakowej. Jako jedyna wisiała oddzielnie, wraz z frakiem, kamizelką, spodniami i zestawem białych much. Szczelnie owinięte futerałem zajmowały w szafie miejsce honorowe”.

„Owszem, Iwaszkiewicz należał do pokolenia ludzi dobrze rozumiejących, jak duże znaczenie ma odpowiedni wygląd podkreślony stosownym ubiorem. Pisał o tym w dość zabawnym młodzieńczym opowiadaniu „Moje ubrania”, notował uwagi o własnym wyglądzie w dziennikach i listach. Przywiązywał wagę do elegancji i doradzał w sprawie stroju innym”.

„Każdy wieszak to gotowy zestaw: koszula, spodnie, marynarka, czasem także krawat. W oczy rzuca się jakość materiałów. Niedzisiejsze – przychodzi mi do głowy – tkaniny, które coraz rzadziej spotyka się nawet w lepszych butikach. Koszule z płótna o porządnym splocie mają rękawy zakończone mankietami stębnowanymi ozdobną nitką. Jeśli zapinane są na guziki, to mocne, niczym nieprzypominające tych dzisiejszych, plastikowych. Materiał, który pocieram między palcami, nadal jest nieprzetarty, a kolory oczyszczone z kurzu odzyskują wyrazistość. Garnitury, na które kupowało się specjalny materiał w kuponach, trzymają fason. Spodnie, czasem wielokrotnie poszerzane, nie straciły kształtu, na nogawkach nie ma śladu wypchanych kolan, mankiety się nie prują. W niektórych marynarkach maleńkie kieszonki wykrojone na piersi nadal wypełniają kolorowe lub białe poszetki”.

„Charakterystyczną ozdobę szafy stanowił kolekcja krawatów. Iwaszkiewicz chętnie przyznawał się do krawatowej słabości, opisywał nowe zagraniczne zdobycze w dzienniku i licznych listach. Są tu i wąskie „śledzie”, i krawaty modne w latach siedemdziesiątych – szerokie i mocne, przeznaczone do wiązania porządnych, dużych węzłów. Najwięcej jest jednak tych klasycznych, które i dziś można by uznać za eleganckie. Są krawaty jednokolorowe – granatowe, brązowe, bezowe. Są wzorzyste – w kratkę, paski, rzucik i drobne kropki. Są gładkie i z tłoczonego jedwabiu. Perełką krawatowej kolekcji są te w ulubionym zielonym kolorze – od jasnych, trawiastych po butelkowe i bardziej zgaszone”.

Wszystkie cytaty pochodzą z książki Anny Król,
„Rzeczy. Iwaszkiewicz intymnie”,
oficyny wydawniczej Wilk&Król.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Irena Małysa w studiu Fanbook.tv

Irena Małysa: Babia Góra jest moja

Irena Małysa w studiu Fanbook.tv
Terry Hayes w studiu Fanbook.tv

Postanowiłem zarabiać mniej – mówi Terry Hayes

Terry Hayes w studiu Fanbook.tv
Stephen King Im mroczniej, tym lepiej

Im mroczniej, tym lepiej

Stephen King Im mroczniej, tym lepiej
Terry Hayes autor Roku Szarańczy i Pielgrzyma w studiu Fanbook.tv

Terry Hayes: „Rok szarańczy” – szpiegowski thriller z hollywoodzkim rozmachem

Terry Hayes autor Roku Szarańczy i Pielgrzyma w studiu Fanbook.tv
25 maja obchodzimy Dzień Ręcznika na cześć Douglasa Adamsa, autora książki "Autostopem przez Galaktykę".

Dzień Ręcznika

25 maja obchodzimy Dzień Ręcznika na cześć Douglasa Adamsa, autora książki "Autostopem przez Galaktykę".

Wacław Holewiński: A potem już tylko mgła

Wacław Holewiński i jego nowa powieść "A potem już tylko mgła" to szpiegowska historia z czasów powstania styczniowego
"Przypadkiem" - nowość Tima Jamesa, eksperta w dziedzinie komunikacji naukowej

Tim James: Przypadkiem. Jak największe (niezamierzone) odkrycia zmieniły świat

"Przypadkiem" - nowość Tima Jamesa, eksperta w dziedzinie komunikacji naukowej
0
Would love your thoughts, please comment.x