Strona głównaNowościLubomir Baker recenzuje książkę Małgorzaty Starosty Tajemnica carycy

Lubomir Baker recenzuje książkę Małgorzaty Starosty Tajemnica carycy

Uwielbiam komedia kryminalne i jak jakąś dopadnę, to nie wstaję z ulubionego fotela, aż nie skończę. A tu niespodzianka. Przerywałem lekturę wielokrotnie i musiałem się wprost zmuszać, by ponownie sięgnąć i dopełznąć do końca. Co poszło nie tak? Naturalnie do konwencji tego gatunku należą nieco przerysowane postaci i z tym się godzę, ale tu wszystkie główne bohaterki są co najmniej denerwujące. Agata Śródka – restauratorka, celebrytka jest niska, nosi szpilki i pije. Innych cech nie stwierdzono. Jej siostrzenica jest piękna, pełni funkcję prokuratora, ale z pewnością jak prokurator nie myśli i się nie zachowuje. Właścicielka remontowanego pałacu to cyniczne babsko, które za seks wydziera mężczyznom fortuny. Jest jeszcze francuska dama, która głównie ma za złe albo ma kaca. Innych cech brak. Razem działają na nerwy wszystkim wokół i mnie jako czytelnikowi także. Naprawdę nie znalazłem żadnej cechy, za jaką mógłbym je polubić lub chociaż dobrze im życzyć.

Za to mężczyźni to wszyscy debile i co najmniej dziwacy: tak złoczyńcy, jak policjanci. Może z wyjątkiem jednego, który umie myśleć, za to jest okrutnie brzydki. Takiej zbieraniny nieciekawych postaci dawno nie widziałem. Nie wystarczy ulepić człowieka z charakterystycznych cech, by mieć wiarygodnego protagonistę, on musi naprawdę na kartach powieści żyć. Tej sztuki moim zdaniem nie udało się Autorce osiągnąć. Sprawa kryminalnego dochodzenia jest doprawdy trzeciorzędna i tak błaha, że nie zajmujmy się nią przesadnie. Książkę mógł uratować jeszcze humor. Nie uratował. Niestety.

0 0 votes
Article Rating
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
My. Kronika upadku

Dmitry Glukhovsky „My. Kronika upadku”

„My. Kronika upadku” Dmitrija Glukhovsky'ego to odważna próba odpowiedzi na pytanie: „Co stało się z Rosją?”. W tej pełnej emocji książce znajdziesz ostre i...
Brama zdrajców

Jeffrey Archer „Brama zdrajców”

24 godziny na ocalenie królewskich klejnotów – przestępstwo stulecia wisi na włosku! W samym sercu Londynu, w monumentalnej Tower of London, spoczywają jedne ...
Pierre Bayard recenzja

Pierre Bayard: Jak rozmawiać o książkach, których się nie czytało?

Pierre Bayard zaskoczył. Kiedy na poziomie liceum liznąłem pierwszy raz w życiu wiedzy o filozofii, od razu przypadła mi...
Międzynarodowy Dzień Tłumacza

Czy istnieje przekład doskonały?

Tytułowe pytanie jest typowo retoryczne, ale warto zastanowić się nad tym, co stanowi o sile przekładu, jego akceptacji wśród czytelników. Z historii pewnych tłumaczeń,...
Międzynarodowy Dzień Tłumacza

Sztuka tłumaczenia: Jak tłumacze łączą świat

Tłumacze są bardzo niedoceniani, mimo że odgrywają ważną rolę w życiu książkożerców. To oni pozwalają sięgać po literaturę, filmy, artykuły i dokumenty, które w...
Czytelnictwo w Polsce

Czytelnictwo w Polsce ponownie wzrosło!

Co czytamy, kto czyta (i kogo) oraz skąd bierzemy książki Czytelnictwo w Polsce odżywa! 43% Polaków przyznało, że przeczytało co najmniej jedną książkę w ciągu...
"Obżartuchy i opilce"

Jacek Komuda „Obżartuchy i opilce”

Jacek Komuda zabiera nas do epoki baroku. Gdy słyszymy „kuchnia staropolska”, od razu przychodzą na myśl karczmy, takie jak „U Sarmaty” podczas urlopu w...
"Dama z grasiczką"

„Dama z grasiczką” to świat oczami patolożki

Nasza redakcja właśnie sięgnęła po książkę Pauliny Łopatniuk, niezwykle utalentowanej patomorfolog, zatytułowaną „Dama z grasiczką”. Już na pierwszy rzut oka estetyka wydania zachwyca, a bogactwo...
0
Would love your thoughts, please comment.x