Strona głównaRecenzjaLiteracki roman(s) z Piotrem C.

Literacki roman(s) z Piotrem C.

„Miłość mojego życia poznałem w styczniu. Coś takiego musiało skończyć się nieszczęściem” – tak zaczyna się najnowsza powieść tajemniczego Piotra C., mieszkańca warszawskiej Ochoty. Zapraszam do recenzji powieści „Roman(s)”.

Tytułowy Roman jest prawnikiem i robi karierę w firmie finansowej, zarabia wielkie pieniądze. Jest dokładnie takim zimnym typem jak większość bohaterów Piotra C. „Ponieważ żyjemy w świecie, gdzie w miarę ogarnięty facet może kosić kobiety niczym kosiarka trawę, nigdy nie było zaliczyć tak łatwo jak teraz” – myśli Roman. Problem polega na tym, że jemu się nie chce. Już mu się nie chce.

Na dodatek w wyniku przewrotności losu zamiast na Jamajkę w styczniu musi wyjechać z Warszawy do wsi na Pomorzu. To całkowicie zmienia klimat powieść, znany nam z poprzednich książek autora, w których bohaterowie nurzali się we wszelkich brudach stołecznego rynsztoka. Walka z żywiołem, bo tym staje się życie Romana na wsi, jest przezabawna. Podobnie jak ucieczka przed kobietą, która postanowiła go mimo wszystko upolować.

Nie uległ zmianie charakterystyczny styl autora, delikatnie mówiąc, niestroniącego od wulgaryzmów i scen seksu oraz błyskotliwych żartów, dialogów i porównań.

Jeśli znają Państwo poprzednie książki Piotra C., który na literacki firmament wprowadziło debiutanckie „Pokolenie IKEA”, zapewne zachodzą Państwo w głowę, czy autor „Solisty” i „Brudu” w ogóle może napisać romans. Radzę gorąco: sprawdźcie sami.

Ilość stron: 240

Wydawnictwo: Novae Res

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kawa zanim zginiesz

Tomasz Brewczyński: Kawa, zanim zginiesz

Kochani, jeśli myśleliście, że bariści to mili, wyluzowani ludzie, którzy pracują w dobrych warunkach, otoczeni cudownym zapachem kawy, to jesteście w bardzo dużym błędzie....

DZIEŃ LICZBY Π

Czternastego marca obchodzimy dzień liczby Pi – matematycznie zapisujemy jako Π. Dlaczego akurat tego dnia? W zapisie amerykańskim dzisiejsza data to 3.14 (marzec, czternasty), czyli...

Carla Montero: Powieść musi być jak dobry koktajl

Powieści Carli Montero są rozchwytywane jak świeże bułeczki, mimo że to raczej opasłe tomy. Autorka odwiedziła Polskę, by promować „Ognisty medalion”, kontynuację bestsellerowej...

Małgorzata Starosta: Wiedziałam, że będę mordować

„Gdzie są moje zwłoki” to 11 książka Małgorzaty Starosty. Sympatykom komedii kryminalnej z pewnością nie jest obcy dorobek pisarski tej autorki. Jej najnowsza książka...

Miłka Raulin: Siła marzeń i Everest

Miłka Raulin ta niezwykle charyzmatyczna, drobna osoba o stalowym charakterze i równie stalowym uścisku dłoni. Jako najmłodsza Polka zdobyła Koronę Ziemi, w tym Everest....

Elżbieta Cherezińska: Sydonia. Słowo się rzekło

Sydonia to imię, jakie nosiła pomorska szlachcianka z rodu Borków, która została w wyniku procesu sądowego uznana za czarownicę i stracona. Jeśli to imię...

Konrad Lewandowski: Oni są prawością zorganizowaną

Kryminał Konrada Lewandowskiego „Prawość zorganizowana” stawia pytanie, czy przypadek niewinnie skazanego Tomasza Komendy jest naprawdę jednostkowy. Coraz częściej słyszy się o skandalicznych wyrokach, po...
0
Would love your thoughts, please comment.x