Lubomir Baker recenzuje: Milena Wójtowicz „Zaplanuj sobie śmierć”
Zakochałem się w pani Milenie wiele lat temu, gdy przeczytałem jej pierwszą powieść pt. „Podatek”. Wbrew tytułowi było to leciutkie, pełne humoru fantasy, a podatek należało płacić od magii. Dla mnie to autorka, która pisze za mało, choć w ostatnich latach się rozkręca i trzymam za nią kciuki. Jej najnowsza powieść to komedia kryminalna, w…