Strona głównaA to ciekaweNobel dla pięknoduchów

Nobel dla pięknoduchów

Literacka nagroda Nobla przypadła w tym roku francuskiej pisarce Annie Ernaux. W uzasadnieniu czytamy, że uhonorowano ją za „za odwagę i chirurgiczną precyzję, z jaką odkrywa korzenie, zagubienie, wyobcowanie i zbiorowe ograniczenia osobistej pamięci”. Jest autorką krótkich, oszczędnych w stylu autobiograficznych powieści, w których skupia się na analizie emocji. Jej powieści zawierają silne motywy feministyczne. Zadebiutowała w 1974 r. autobiograficzną powieścią o studentce wywodzącej się z klasy niższej, która poddaje się zabiegowi aborcji. Jej druga powieść, dzięki obserwacjom życia kobiet, przyniosła autorce porównania do twórczości Simone de Beauvoir. Przełomowym momentem w karierze Ernaux była publikacja powieści, opisujących życie i śmierć swoich rodziców. W Polsce przed nagrodą ukazały się dwie jej książki: w 1989 r. „Miejsce” wydały ISKRY, zaś na początku tego roku Wydawnictwo Czarne wydało „Lata”. Teraz już ze stemplem Nobla ukazali się „Bliscy”. Czy jednak Nobel dla pięknoduchów to dobry pomysł?

Czytelne decyzje komitetu noblowskiego

Decyzja komitetu noblowskiego pozwala po raz kolejny łatwo wskazać tropy, którymi podążają jego członkowie. Aby otrzymać nagrodę, pisarz, a jeszcze lepiej pisarka, ma tworzyć zgodnie z konkretnym zapotrzebowaniem ideowym, czyli wierzyć w postęp, feminizm i dążyć do dobra ludzkości, reprezentowanej przez mniejszości. Nieco trywializuję, ale generalnie w te wartości wpisują się wszyscy laureaci ostatnich lat. Wolą Nobla było, by w dziedzinie literatury nagradzać osobę, która stworzy najbardziej wyróżniające się dzieło w kierunku idealistycznym. Honorowany nagrodą pisarz nie musi więc cieszyć się popularnością, ani mieć realnego wpływu na rzeczywistość, co nadaje sytuacji mocno pięknoduchowski charakter, dający się spuentować wersem sobie śpiewam a Muzom.

Co jest nie tak z Ernaux

Spytają Państwo, dlaczego dokuczam nowej noblistce? Napisała około ćwierć setki książek i trudno nie zauważyć, że pozostała w Polsce raczej nieznana. Nie wiadomo nam, by w innych krajach wiedziano o niej więcej. Żadna premiera, a publikuje regularnie, nie miała wielkiego oddźwięku u czytelników.

Zupełnie inaczej jest z jej krajanem Michelem Houellebekiem, z którym można się nie zgadzać, ale trudno powiedzieć, by nie poruszał czytelników i to nie tylko we Francji. Jego powieści są natychmiast tłumaczone i komentowane w całej niemalże Europie. Od sukcesu „Cząstek elementarnych” w 1998 r., przez „Platformę”, „Uległość” czy tegoroczne „Unicestwienie” każda premiera wywołuje emocje. Pisarz umiejętnie je podgrzewa, ale też daje upust swoim poglądom. Miał odwagę w 2001 r. nazwać islam „najgłupszą religią świata”, co spowodowało liczne protesty i proces o nawoływanie do nienawiści rasowej i islamofobię. Nawiasem mówiąc, proces wygrał, a jego wypowiedź uznano za dozwoloną krytykę. Sensacją okazała się „Uległość” z 2015 r., która przedstawiała Francję za siedem lat, kiedy prezydentem zostaje muzułmanin, zamierzający zmienić państwo w kraj wyznaniowy. Książkę jeszcze przed publikacją krytykowano za tworzenie klimatu islamofobii. Data premiery zbiegła się w czasie z zamachem na redakcję „Charlie Hebdo” w Paryżu.

Unicestwienie” Houellebecqua

W tegorocznym „Unicestwieniu” Houellebecq znów przenosi nas o kilka lat do przodu. W 2027 r. trwa kampania przed wyborami prezydenckimi. Autor odkrywa kulisy władzy, marketingu politycznego, ale też rozterki, z którymi borykają się zwykli ludzie. Kręgi bliskie w pojmowaniu rzeczywistości członkom komitetu noblowskiego opluły tę książkę i jej autora już na starcie. By zobrazować skalę ataku posłużę się cytatem z artykułu Adama Gwiazdy z TVP Kultura: „Recenzenci lewicowych mediów pastwili się nad powieścią, prześcigając się w wymyślaniu barwnych formuł: »testament białego burżuja oderwanego od rzeczywistości«, »marzenie o reakcyjnym świecie, w którym mężczyźni mają władze nad kobietami, a imigranci się nie wychylają”(…). A wszystkich przebił serwis internetowy Médiapart, pisząc, że „Unicestwianie” to »podręcznik asekuracji dla mizoginicznych, starych, białych mężczyzn, którym już nie staje«”.

Jak wynika z przytoczonych recenzji, skala nienawiści jest olbrzymia, ale nie sprawia, by czytelnicy odwrócili się od pisarza, który wie, że ważna, wpływająca na innych literatura musi być zwierciadłem rzeczywistości, nie ideologiczną mrzonką.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Aurra

Sonia Draga uruchamia nowy imprint – Wydawnictwo Aura!

Wydawnictwo Sonia Draga odpowiedziało na rosnące zainteresowanie literaturą fantasy i romantasy, tworząc nową markę – Wydawnictwo Aura. To właśnie pod tym imprintem pojawią się...
Legimi

Afera Legimi. Co dalej z ulubionymi książkami?

Problemy z wydawcami – geneza afery Afera wokół Legimi wybuchła, gdy wydawcy oskarżyli firmę o niewłaściwe raportowanie wyników sprzedaży, zaniżanie wynagrodzeń oraz opóźnienia w płatnościach....
Paryż

Krzysztof Lubczyński: Paryż. Przewodnik literacko-historyczny

Jestem zachwycony pomysłem na tę książkę. Połączenie historii miejsc, ulic, placów, mostów, ogrodów, w które obfituje stolica Francji z literackimi wersjami miasta, zbratanie bohaterów...
Piekara

Jacek Piekara „Ja, Inkwizytor. Miasto Słowa Bożego”

Biada marnym istotom, gdy wchodzą pomiędzy ostrza potężnych szermierzyUczty i pijatyki. Orgie i pojedynki. Romanse i filozoficzne dyskusje. Inkwizytor Mordimer Madderdin rezygnuje z sielskiego życia...
Nóż

Salman Rushdie „Nóż. Rozważania po próbie zabójstwa”

Opowieść o bliskim spotkaniu ze śmiercią i wielkiej afirmacji życia 12 sierpnia 2022 roku – dziesięć lat po publikacji autobiografii Salmana Rushdiego zatytułowanej Joseph Anton – życie...
Ceramika

Yeon Somin „Uzdrawiająca moc ceramiki”

Bestseller z Korei sprzedany do ponad 20 państw!Porywająca, podnosząca na duchu powieść o mocy ceramiki, idealna dla fanów Zanim wystygnie kawa. Jeongmin to scenarzystka, która straciła serce do...
Adam Kay

Adam Kay „Megawystrzałowe wynalazki. Fascynujący i fenomenalnie figlarny przewodnik po wynalazkach, które zmieniły świat (albo i nie)”

„Jedna z dwóch najlepszych książek, jakie napisałem w tym roku!” – Adam Kay Zastanawiasz się czasem, skąd właściwie wzięło się wszystko wokół Ciebie? I nie,...
My. Kronika upadku

Dmitry Glukhovsky „My. Kronika upadku”

„My. Kronika upadku” Dmitrija Glukhovsky'ego to odważna próba odpowiedzi na pytanie: „Co stało się z Rosją?”. W tej pełnej emocji książce znajdziesz ostre i...
0
Would love your thoughts, please comment.x