Strona głównaRecenzjaLegendy & latte – nie ma nic lepszego

Legendy & latte – nie ma nic lepszego

Raz na jakiś czas zdarza się w literaturze książka, która łamie pisarskie kanony i bardzo często towarzyszy temu łamanie czytelniczych serc. Tak jest w przypadku powieści Travisa Baldree.

Fantasy rządzi się swoimi prawami. W wielu powieściach jesteśmy świadkami tworzenia ekipy, której zadaniem jest stawić czoło niebezpieczeństwu. Potem ta ekipa idzie na spotkanie zła i nadludzkim wysiłkiem daje mu radę, wychodzi połamana, ale zwycięska. Główny bohater odchodzi w siną, nieokreśloną dal. Tyle konwencja.

Tym razem jednak bohater, a właściwie bohaterka orczyca Viv ma już dość swojego życia. Łupie ją w kręgosłupie i całe wielokrotnie poranione ciało domaga się odrobiny wytchnienia i komfortu. Viv na swojej pełnej niebezpieczeństw drodze doświadczyła raz nieziemskiej rozkoszy, a dostarczyła jej filiżanka kawy parzonej przez gnomy. Od tamtej chwili ten smak i aromat są obecne w jej myślach, dlatego zamierza założyć kawiarnię.

O tym właśnie opowiada autor tej niezwykłej książki fantasy: o zakładaniu kawiarni przez istotę, która całe życie wywijała mieczem. Łatwo nie jest, stare sprawy ciągną się za orczycą i musi sobie z nimi poradzić, mimo że swój miecz odwiesiła na kołku. W nowej odsłonie życia znajduje niezwykłych przyjaciół; można powiedzieć, że wokół niej formuje się nowa drużyna. W tym wszystkim sporo zamieszania wprowadza stary wróg, lokalny mafiozo i ukryty skarb. Całość, co w zasadzie powinienem napisać na samym początku, jest przesycona aromatem kawy i pysznych ciastek. W gruncie rzeczy jest to fantasy o kawie i ciastkach, a zgodnie z przysłowiem przez żołądek trafia do serca. Dawno nie czytałem książki o takim nasyceniu ciepłem i aromatem. Widzę w tym świecie miejsce na wiele ciekawych historii, a opowiadanie dołączone na koniec świadczy o tym, że i autor nie zamierza szybko porzucić tak ładnie stworzonego świata.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Jacek Dubois żegna dobrą zmianę | Fanbook.TV

Jeśli czegoś nie da pokonać powagą, trzeba pokonać śmiechem, mówi Jacek Dubois, który wprawdzie na co dzień broni ludzi w sądach, ale w wolnym...

Alarmujący raport: Księgarnie upadają! | Fanbook.TV

Stowarzyszenie Księgarzy Polskich przygotowało raport o stanie księgarni w Polsce. Wynika z niego, że niebawem zamkną się ostatnie z nich. Brak stałych cen na...

Grzegorz Kapla: Bez przebaczenia | Fanbook.TV

„Bez przebaczenia” to piąta książka z serii o Oldze „Serbii” Suszczyńskiej. Wydana w nowym wydawnictwie, bo jak mówi autor: „pani Soni się nie odmawia”. Olga...
Recenzuje Lubomir Baker

Marta Matyszczuk: Cieszyn prowadzi śledztwo

Kiedy zginął arcyksiążę Ferdynand z domu Habsburgów, rozpoczęła się Wielka Wojna. Kiedy w Cieszynie zginął Gustaw Habsburg, zaczęła się wielka draka, która objęła swoim...

Autorzy w bibliotece

Czyny karalne, tajemnice ukryte w piwnicy, szarganie dobrego imienia Orzeszkowej, spaczenie na całe życie, insynuacje i zbiorowe śpiewy – wszystko to wydarzyło się w...

Małgorzata Sidz: Koreańczycy są jak my

Może się zdawać, że Koreańczycy bardzo różnią się od nas. Małgorzata Sidz w rozmowie z Magdaleną Mądrzak przekonuje, że wcale tak nie jest. Mówi...

Artur Żurek: Jak reagujemy w konfrontacji ze złem

Artur Żurek jest autorem trzech powieści, z których kryminał pt. „Strzygoń” nosi w sobie wiele mroku. Autor zabiera czytelników do oddalonego od cywilizacji pensjonatu,...
Strzygoń

„Strzygoń” Artura Żurka

Pisarz to ma ciężkie życie! Henryk Zamroz wybrał się do Przybagnia, które leży gdzieś niedaleko wschodniej granicy, by w rzadko odwiedzanym pensjonacie spokojnie napisać...
0
Would love your thoughts, please comment.x